Wywiad dla magazynu TPS Twój Przegląd Stomatologiczny

Julita Wołowiec i Anna Wołowiec-Wojciechowska, właścicielki gabinetu Estime Medycyna Estetyczna i Stomatologia w Poznaniu, wiedzą, jak pasję przekuć w sukces i połączyć wiele specjalności w jednym gabinecie. A ich oferta wciąż się poszerza!

Panie Doktor, swoją aktywność zawodową łączą we wspólnym rozwoju wielospecjalistycznej praktyki. Czy mogą Panie w skrócie przybliżyć czytelnikom TPS jak tworzona jest rodzinna praktyka obejmująca różne, chociaż mające wspólny cel – poprawę estetyki i funkcji, specjalności?

Centrum Medycyny Estetycznej Estime powstało ponad 11 lat temu. Od początku mojej praktyki zawodowej, jeszcze w trakcie specjalizacji z dermatologii i wenerologii moje zainteresowania podążały w kierunku dermatologii estetycznej i pojawiających się na rynku medycznym nowych technologii, zwłaszcza laserowych. W leczeniu dermatologicznym, profilaktyce i kompleksowym dbaniu o zdrowie skóry otwierało to nowe możliwości i dawało skuteczne narzędzia pracy. Było
również ciekawym uzupełnieniem klasycznych metod leczenia. Równie pasjonujące były dla mnie metody profilaktyki przeciwstarzeniowej, poprawy wyglądu i odmładzania skóry. Początkowo pracowałam sama w gabinecie prywatnym, zaopatrzona w kilka urządzeń i laserów, zapał i pasję podsycaną rosnącym doświadczeniem i pogłębianą wiedzą. Wraz z pojawianiem się coraz to nowszych i lepszych urządzeń i terapii stało się dla mnie oczywistym, że nadszedł czas, aby zrobić krok do przodu. Tak powstało Estime. Działaliśmy w zakresie dermatologii klinicznej, zabiegowej i estetycznej, kosmetologii i laryngologii. Później dołączyły do mnie córki Ania (stomatolog) i Magda (kosmetolog) i rozszerzyliśmy ofertę o stomatologię, a nasza praktyka otrzymała nazwę Estime Medycyna Estetyczna i Stomatologia. Tak powstała rodzinna firma utworzona z pasji, chęci rozwoju zawodowego i skutecznego pomagania pacjentom. Myślę, że rodzinną praktykę łatwiej jest tworzyć i prowadzić – jest silna motywacja do działania i wszystkim zależy! Doskonale się rozumiemy i mamy dobry kontakt, nie ma między nami sporów.

Jaka jest recepta na taki rodzinny sukces? Czy korzystały Panie  doświadczenia innych zespołów

Recepta na sukces? Nie wiem jakie są kryteria oceny, jaką miarą oceniać, czy firma odniosła sukces. Robimy swoje i staramy się, aby dobrze nam to wychodziło. Ważna jest nauka bez końca, pokora i uwaga, współpraca, ale także miłość do tego co się robi i empatia dla drugiego człowieka. Ważne są inwestycje w dobrej jakości sprzęt, szeroka oferta i podążanie za nowościami. Ważna jest także intuicja. Nie korzystałyśmy z doświadczeń innych zespołów, obserwujemy rynek. Połączenie dermatologii, w tym również estetycznej ze stomatologią okazało się w codziennej pracy bardzo praktyczne, cenne i wygodne. W zakresie konsultacji, zabiegów, terapii łączonych, ale także planowanych inwestycji oraz celów i kierunku rozwoju. Stawiamy na kompleksowość usług. Duży nacisk kładziemy na profilaktykę i regenerację. Wyposażamy gabinety w urządzenia, które możemy wykorzystać w każdej naszej działalności – dermatologii, medycynie estetycznej i stomatologii.

W jaki sposób docierają Panie do swoich nowych, potencjalnych pacjentów. Czy współczesne media społecznościowe są pomocne w rozwijaniu praktyki?

Media społecznościowe są bardzo ważne w nowoczesnym marketingu. Wcześniej bazowałyśmy na reklamach w gazetach, lokalnych ogłoszeniach, banerach, ale teraz wszystko przenosi się do sieci. Obecnie jeśli chcemy znaleźć jakiekolwiek informacje czy usługi – odpalamy przeglądarkę. Nie ukrywamy, że jest to dla nas dużym obciążeniem, ponieważ nie mamy wiedzy i umiejętności, ani nawet chęci prowadzenia marketingu. Nie mamy nawet prywatnych kont na fb! Dlatego uważamy, że dziś oprócz księgowego i prawnika firma powinna korzystać także z usług specjalisty do spraw marketingu. Na szczęście jesteśmy na rynku poznańskich usług już dość długo, mamy wielu stałych, powracających pacjentów, wielu nowych dociera do nas z ich polecenia lub kierowani są z innych gabinetów. Również pacjenci są dziś dobrze wyedukowani w zakresie możliwości zabiegowych, potrafią w internecie odszukać miejsca, gdzie mogą uzyskać pomoc. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że SM to duża siła. Mają też tę zaletę, że trafiają do nas pacjenci z całej Polski, a także z zagranicy.

Czy pacjenci zwracają uwagę na to w co wyposażony jest gabinet? Czy decyduje to o wyborze placówki przez pacjenta? Na co dzień wykorzystują Panie w swojej praktyce laser – jakie zabiegi najczęściej Panie wykonują z jego wykorzystaniem?

W pracy z pacjentem staramy się zawsze tak zaplanować terapię, aby wykorzystując posiadane możliwości osiągnąć optymalny w danym przypadku efekt. To sztuka leczenia. Często łączymy w tym celu różne rodzaje zabiegów. Pacjenci to doceniają, myślę, że bywa to czynnikiem decydującym o wyborze placówki. Oferta, rekomendacje, określony, poszukiwany zabieg lub problem medyczny do rozwiązania, przekaz płynący ze strony internetowej, wstępna rozmowa konsultacyjna. Duży nacisk kładziemy na komunikację z pacjentem, uważamy, że dokładna analiza oczekiwań, skrupulatne wyjaśnienie przebiegu leczenia i możliwych do uzyskania rezultatów są bardzo istotne. Lekarze zajmujący się estetyką doskonale wiedzą, że oczekiwania pacjentów bywają nierealistyczne, dlatego nie tylko kwalifikacja medyczna, szczegółowa informacja na temat zagrożeń i ewentualnych powikłań, ale również rzetelna ocena wyniku leczenia jest kluczowa dla powodzenia terapii. Dla
trafiających do nas pacjentów istotne są również kwalifikacje i kompetencje oraz doświadczenie. Wiedzą, że to ważne. Pracujemy na wielu urządzeniach, w tym także laserach. Lista możliwości zabiegowych laserów jest szeroka – leczenie zmian naczyniowych, blizn, rozstępów, trądziku, wypadania włosów, chrapania, usuwanie zmian skórnych, lifting skóry, w tym także powiek, endolifting, peeling laserowy i łączone procedury Fotona 2 D, 3D, itd. – czyli w zależności od wskazań zabiegi skojarzone, np. endolifting + lifting smooth + peeling laserowy. W stomatologii mają zastosowanie do pracy na tkankach miękkich i twardych jamy ustnej, co daje olbrzymie możliwości. Zmienia zupełnie podejście do leczenia. Zwykle pacjenci
stomatologiczni są podzieleni na dwie grupy. Jedni przychodzą na konkretne leczenie z wykorzystaniem lasera, ponieważ przeczytali czy usłyszeli o skuteczności lub możliwości leczenia ich problemu. Czasami zdarza się, że dostali polecenie od swojego lekarza prowadzącego. Druga grupa to pacjenci, którym sama proponuję nowoczesne rozwiązania przedstawiając korzyści. Teraz jest znacznie łatwiej, niż kilka lat temu, coraz więcej mówi się o leczeniu laserowym i pacjenci się do niego przekonują. Choć proszę mi wierzyć, wielu ciągle wyobraża sobie, że wyciągnę coś w stylu świetlnego miecza z Gwiezdnych Wojen!

Czy młodzi absolwenci stomatologii dysponują odpowiednimi umiejętnościami by podejmować poważne wyzwania stomatologiczne? Czy są dość przygotowani by leczyć z wykorzystaniem laserów?

Myślę, że absolwenci uczelni medycznej powinni mieć przede wszystkim dużo pokory. Praktycznych umiejętności nabieramy podczas pierwszych lat pracy i każdy musi o tym pamiętać. Zdobywamy doświadczenie w pracy z pacjentami, dowiadujemy się, jak ważne jest podejście i komunikacja. Wiele razy zdarzyło mi się pracować ze studentami stomatologii, którzy zatrudniali się jako asysta. Uważam, że to świetny pomysł, bo na starcie mają łatwiej. Biorąc pod uwagę nowoczesne metody leczenia i zabiegi, w tym laserowe, ich tajniki poznajemy najczęściej na konferencjach, targach i kursach. Mamy w kraju wielu znakomitych wykładowców i praktyków, którzy chętnie dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem, przedstawiają swoje przypadki i sposoby leczenia. Dla młodego lekarza wiedza płynąca z przekazu klinicystów z dużym doświadczeniem jest bardzo cenna. Mamy dobre zaplecze nowych światowych technologii z profesjonalnymi szkoleniami, a często także platformami edukacyjnymi i możliwością wymiany uwag, osiągnięć i zastosowań danego urządzenia z ekspertami i lekarzami praktykami z całego świata. Powstały też Międzynarodowe Uczelnie Stomatologii Laserowej, przygotowujące lekarzy od podstaw i w stopniu zaawansowanym. Bardzo dużym wsparciem zwłaszcza, dla lekarzy wkraczających w świat laseroterapii, są sami przedstawiciele, którzy zawsze chętnie służą pomocą nie tylko w rozwiązaniu problemów technicznych, ale także
medycznych wyszukując odpowiednie badania, doniesienia czy opinie autorytetów. Pragnę jednak podkreślić, że dawka wiedzy, jaką trzeba przyswoić jest ogromna i umiejętności praktyczne też przychodzą z czasem, dlatego na początku potrzebna jest przede wszystkim pokora, a na wielkie wyzwania przyjdzie czas.

Jacy pacjenci zgłaszają się obecnie najczęściej do leczenia wielospecjalistycznego? Czego oczekują?

Idealnie byłoby, gdyby tak jak w programach telewizyjnych pacjent mógł przejść totalną metamorfozę dzięki wspólnej pracy kilku specjalistów. To jest możliwe, możemy odmłodzić, poprawić wizerunek, złagodzić oblicze i wymodelować twarz oraz sylwetkę, wyleczyć i wybielić zęby oraz zadbać o piękny uśmiech, gładką skórę i bujną czuprynę. Poprawić samopoczucie. Zakres usług i możliwości jest szeroki, wykonujemy wiele zabiegów, tylko nie wszystkim i nie od razu.
Płatnikiem jest przecież pacjent. Pozytywne w naszej wspólnej pracy jest to, że w razie potrzeby, w trybie natychmiastowym możemy pomóc sobie w zakresie konsultacji, opinii, doradztwa, oceny i kwalifikacji do określonej terapii, jak również właściwego jej rozplanowania. Najczęściej, jeżeli oczywiście pacjent ma taką wolę i jest zainteresowany szerszym zakresem działań otrzymuje plan leczenia i stopniowo realizujemy jego elementy, jak w każdej innej terapii. Jak już było wspomniane duży nacisk kładziemy na regenerację i profilaktykę zarówno w stomatologii jak i dermatologii oraz estetyce; realizacja tych celów jest rozłożona w czasie. Większość naszych pacjentów oczekuje takiej właśnie opieki nad zdrowiem i urodą.

Czy poza intensywną pracą zawodową znajdują Panie czas na pielęgnowanie jakichś zainteresowań pozazawodowych?

Oczywiście! Staramy się organizować codzienne życie w taki sposób, aby sprostać oczekiwaniom pacjentów, a jednocześnie mieć czas na regenerację i przyjemności. Przekonałyśmy się, że trzeba znaleźć równowagę między pracą, a wypoczynkiem; trzeba nauczyć się zamykać drzwi gabinetu wraz ze wszystkimi związanymi z nim sprawami, aby odpocząć i nabrać sił. Dla zdrowia i dobrego samopoczucia!

Oryginalny wywiad dostępny poniżej: