Dla zdrowia i urody, pij dużo wody!
W pozostałych przypadkach lepiej ją oszczędzać. Przez zmieniający się klimat możemy wkrótce dojść do momentu, w którym wody zacznie brakować. Powinniśmy więc lepiej dbać o tę, którą mamy.
Jaki masz wpływ na globalny ekosystem wodny? (Bo masz i to duży!)
Po pierwsze- ogranicz zużycie wody. Bierz krótki prysznic, korzystaj z programów ECO pralki i zmywarki, naciskaj tę mniejszą spłuczkę. Nastawiaj urządzenia dopiero jak są zapełnione. Przyjrzyj się jak korzystasz z wody w kuchni?
Jeśli myjesz warzywa i owoce lub płuczesz kaszę, możesz wykorzystać tę wodę do podlewania roślin lub zmywania naczyń. Wodę po gotowaniu warzyw, strączków, makaronu i kasz można pić (zawiera dużo witamin i składników mineralnych) lub wykorzystać jako bazę do zup i sosów.
Pomyśl o tym co ląduje w Twojej kanalizacji.
Jak działa oczyszczalnia?
Ścieki z naszych domów przechodzą przez kilka etapów. Najpierw są oczyszczane mechanicznie z wszystkich rzeczy, których nie powinno się wrzucać do toalety (podpasek, patyczków do uszu, chusteczek dla dzieci, petów i innych). Żwir i piach, używane w tym celu, stają się wysoce zanieczyszczone i nie mogą być ponownie wykorzystane*.
Kolejnym krokiem jest sedymentacja w osadnikach wstępnych, która redukuje zanieczyszczenia o 40%. Następnie nadchodzi czas na oczyszczenie biologiczne. Wykorzystywane są w tym procesie bakterie, które żywią się związkami węgla, azotu i fosforu. Fermentacja jest wieloetapowa i angażuje zarówno bakterie tlenowe jak i beztlenowce. Osad organiczny jest uzdatniany i może być wykorzystany w rolnictwie lub składowany na wysypiskach w formie wysuszonego granulatu. W procesie powstaje też biogaz, który oczyszczalnia wykorzystuje do produkcji energii i ciepła. Końcowym etapem jest kontrola jakości ścieku i oddanie jej do „odbiornika”, czyli do rzeki- w naszym przypadku Warty.
Dlaczego warto o tym wiedzieć?
Aby świadomie podejmować decyzje o tym, co trafia do naszej kanalizacji. Wydajność oczyszczalni wynosi około 97%. To bardzo dużo, jednak co kryje się w tych 3%, które trafiają do naszego ekosystemu?
Między innymi, wspomniany już we wcześniejszym artykule, mikroplastik, pochodzący z kosmetyków oraz wypłukiwany z odzieży.
Większe zmartwienie stanowią jednak leki. Nie chodzi tutaj o tabletki spłukiwane w toalecie (przynajmniej nie bezpośrednio), bo wszyscy wiemy, że przeterminowane farmaceutyki należy zanieść do apteki. Chodzi o leki, które przyjmujemy. Trafiają one do ścieków jako metabolity lub w formie macierzystej**. Mowa tu o różnego rodzaju specyfikach: przeciwbólowych, betablokerach, benzodiazepinach, antybiotykach, hormonach oraz narkotykach. Z wody przedostają się one do gleby, wpływają też na organizmy wodne- ryby i ptaki, a także bakterie. W przypadku tych ostatnich jest to szczególnie istotne, bo poprzez kontakt bakterii z antybiotykami są one w stanie wykształcić oporność. Oznacza to, że powstają szczepy potencjalnie groźnych bakterii, które będą niemożliwe do zwalczenia znanymi nam dotąd lekami.
Warto więc rozważnie stosować te środki, gdyż mają one wpływ nie tylko na nasze zdrowie, ale też na środowisko w którym żyjemy.
O ile w przypadku leków mamy mniejsze pole manewru, bo niektórzy po prostu muszą je przyjmować ze względu na stan zdrowia, to wciąż jednak możemy zmienić inne rzeczy.
Przykładowo używaną na co dzień chemię gospodarczą. Wysokoskoncentrowane środki żrące i obniżające napięcie powierzchniowe nie są przyjazne dla środowiska. Mowa tu o większości specyfików do sprzątania. Czym zatem zastąpić konwencjonalne płyny i proszki? Najbardziej naturalnym, zdrowym, tanim i wydajnym sposobem będzie użycie sody oczyszczonej i octu. Stosowane w różnych proporcjach nadają się do sprzątania całego domu. Możemy również wybrać gotowe produkty dostępne w sklepach ekologicznych. Warto jednak poświęcić trochę uwagi tym produktom, bo producenci często stosują tzw green-washing, czyli sprawiają wrażenie produktu bezpiecznego dla środowiska, poprzez projektowanie zielonej etykiety z kwiatkami lub innego designu opakowania, który kojarzy się z produktami ECO. Najlepiej poszukać na etykiecie składu lub certyfikatu.
Udowodnione szkodliwe działanie mają również niektóre środki dezynfekujące, których użycie drastycznie wzrosło w czasie pandemii koronawirusa. Naturalnie trzeba się chronić i z nich korzystać, ale znacznie zmniejszymy skalę niekorzystnego wpływu na środowisko, jeśli zamiast każdorazowo sięgać po płyn do dezynfekcji ze środkami chemicznymi, poświęcimy 30 sek na dokładne i staranne umycie dłoni mydłem.
*https://www.hydrotech-group.com/pl/blog/how-do-the-wastewater-treatment-plants-wwtps-work
**http://www.ztch.umcs.lublin.pl/materialy/rozdzial_24.pdf